Dowcipy.
Idź do strony 1, 2 Następny

Felicja · Wysłany: Śro 22:49, 17 Mar 2010 Temat postu: Dowcipy.

Dziś mam pierwszą porcję dowcipów. No to zaczynam:

Pani na lekcji języka polskiego pyta Jasia:
- Jasiu podaj dwa zaimki osobowe.
- Kto? Ja?
- Bardzo dobrze szóstka.

* * *
W czasie rejsu blondynka próbuje nawiązać rozmowę z siedzącym obok chłopakiem:
- Przepraszam, czy pan też płynie tym statkiem?

* * *
Jasiu bawił się pod stołem, wokół którego siedzieli goście. W pewnym momencie pyta się babci:
- Babciu, a co Ty masz pod spódniczką?
- To jeżyk.
- A kiedy zdechł, bo strasznie śmierdzi?

* * *
Po co blondynka wspina się na szklany mur?
- Aby zobaczyć, co jest po drugiej stronie…

* * *
Po co blondynka stawia przed spaniem na szafce szklankę z wodą i bez?
- Bo nie wie, czy będzie się jej chciało pić czy nie.

rulezz. · Wysłany: Śro 23:26, 17 Mar 2010 Temat postu:

Haha, trzeci najlepszy x33

Guitarist. · Wysłany: Czw 19:20, 18 Mar 2010 Temat postu:

Hahah świetne xD

Honey. · Wysłany: Czw 20:16, 18 Mar 2010 Temat postu:

Baba przychodzi do fryzjera z czterema włosami i mówi:
- Proszę mi zrobić koka!
Gdy fryzjer czesze wypada jeden włos.
- To proszę mi zrobić warkocza!
Kiedy fryzjer czesze wypada kolejny włos.
- To proszę mi zrobić 2 kucyki!
Kiedy fryzjer czesze znów wypada włos. Na to baba:
- No dobrze, pójdę w rozpuszczonych!

Dzwoni blondynka do rudej i pyta:
- Ruda, nie przyszłabyś do mnie?
- Jasne!
- A możesz mi dać ten przepis na tą twoją sałatkę?
- Wyślę ci faksem!
Ruda przychodzi do blondynki. Ta wita ją z zaklejonym okiem. Na to ruda:
- Matko! Co ci się stało?!
- No sama mi napisałaś że octu mam dać na oko!

Facet wyjechał na dwa tygodnie w góry. Swojego kota zostawił pod opiekę bratu. Facet dzwoni po tygodniu i pyta się:
- No jak tam mój kot?
- No wiesz... twój kot zdechł.
- Stary, musiałeś walić tak prosto z mostu? Mógłbyś powiedzieć, że kot siedzi na dachu i nie chce zejść. Zadzwoniłbym za dwa dni powiedziałbyś, że kot spadł z dachu i jest pod opieką weterynarza. Zadzwoniłbym za kolejne dwa dni i powiedziałbyś, że niestety po ciężkich staraniach lekarzy weterynarii niestety kot zdechł. No ale trudno. Powiedz może lepiej co u mamusi...
- No widzisz mamusia siedzi na dachu i nie chce zejść...

Jaś i Małgosia trafili do domku Baby Jagi:
- Jedno z was zjem na obiad. Daję wam możliwość wyboru, kto będzie posiłkiem - powiedziała czarownica.
Dzieci się przestraszyły, po czym Małgosia powiedziała:
- Jasiu, Ty jesteś pragnienie, a ja Sprite.

W gazecie, w dziale praca ukazało się ogłoszenie, że policja poszukuje ludzi do pracy. Zgłosiły się trzy blondynki. Stanowisko było jedno. Postanowiono więc wybrać tą jedną w drodze małego testu.
- Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam jak najwięcej o nim, co się pani nasuwa, jakieś spostrzeżenia.
- Jezu! On ma tylko jedno ucho!
Kandydatce podziękowano. Druga otrzymała takie samo polecenie.
- Jezu! On ma tylko jedno ucho!
Ta również wypadła poniżej oczekiwań. Poproszono trzecią kandydatkę.
- Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam o nim jak najwięcej, co pani może powiedzieć o tej osobie na podstawie zdjęcia.
- Ten człowiek nosi szkła kontaktowe.
Komisja spojrzała zadziwiona. Sprawdzono w dokumentach. Rzeczywiście.
- No wspaniale! Gratulujemy ! Jest pani przyjęta. Ale jak pani to wydedukowała?
- To proste. Ten człowiek nosi szkła kontaktowe, bo nie może nosić okularów.
- Ale dlaczego?
- No jak to? No przecież on ma tylko jedno ucho!

rulezz. · Wysłany: Czw 20:22, 18 Mar 2010 Temat postu:

Hehe, zajefajnie ^^

Guitarist. · Wysłany: Czw 20:45, 18 Mar 2010 Temat postu:

Faajne ;D

Ladybird · Wysłany: Pią 16:23, 19 Mar 2010 Temat postu:

Super ;dd

euphoricshock · Wysłany: Pią 18:13, 19 Mar 2010 Temat postu:

Mama mówi do Jasia
- Jasiu zachowujesz się jak prosię,
wiesz co to prosię? Jasiu mówi
- Tak, dziecko maciory. :lol:

x x x x x x x x x x x x x x x

Jasiu przyjeżdża na rowerze do kościoła.
Ksiądz przychodzi i mów do Jasia:
- Jasiu, dlaczego nie idziesz do kościoła?
Jasiu odpowiada
- Bo muszę pilnować roweru.
Ksiądz
- Duch Święty ci go popilnuje!
Jasiu wchodzi do kościoła i mówi
- W imię Ojca, i Syna, Amen.
Ksiądz mówi
- Jasiu, a gdzie Duch Święty?
Jasiu na to
- Pilnuje mojego roweru przecież. 8)

Guitarist. · Wysłany: Pią 18:47, 19 Mar 2010 Temat postu:

hehe znam ten drugi ;D

euphoricshock · Wysłany: Pią 19:17, 19 Mar 2010 Temat postu: ...

Weroona- no tak, ten jest znany :P

Guitarist. · Wysłany: Pią 19:20, 19 Mar 2010 Temat postu:

rulezz. · Wysłany: Pią 19:29, 19 Mar 2010 Temat postu:

Guitarist. · Wysłany: Pią 19:35, 19 Mar 2010 Temat postu:

- Nauczycielka prosi Jasia:
- Jasiu wytrzyj tablicę.
- Nie.
- Jasiu wytrzyj!
- No dobra. Ale gdzie jest szmatka?
- Poszukaj gdzieś w szafce.
- Przez ten czas nauczycielka pyta dzieci:
- Kochane dzieci co napisalibyscie na moim grobie gdybym umarła?
A Jasiu znalazł szmatę i mówi:
- Tu leży ta szmata!

*******

Nauczyciel na lekcji wf-u:
- Prawa noga do góry!
- Lewa noga do góry!
Jasiu na to:
- To co mam na ch*ju stać??

*******

Polak dostał wielbłąda, ale nie umiał na nim jeździć. Podchodzi do Araba i pyta się jakie komendy ma wydawać. No więc Arab mówi:
- Cho - idzie wolno.
- Cho Cho - idzie szybko.
- Amen - zatrzymuje się.
No więc Polak wsiada na wielbłąda i mówi:
- Cho.
Ale po pewnym czasie wydało mu się to za wolno, więc mówi:
- Cho Cho.
Wielbłąd zaczyna biec. Polak zapomniał jak wielbłąda zatrzymać, więc zaczyna się modlić. Modli się, modli na koniec powiedział:
- Amen.
Wielbłąd zatrzymał się przed wielką przepaścią.
- O Cho Cho, ale byśmy wpadli!

*******

Małgosia napisała jak robią kury- cip cip cip cip. Pani mówi do Jasia:
- Wytrzyj tablice.
Na to Jasiu:
- Ścierki nie ma.
I zaczął lizać. Kiedy wrócił do domu mama zapytała:
- Dlaczego masz taki biały język?
Jasiu na to:
- Mamo, wiesz ile cip się nalizałem!

Okej.

Ladybird · Wysłany: Pią 19:37, 19 Mar 2010 Temat postu:

wszystkie bardzo fajne!

rulezz. · Wysłany: Pią 19:39, 19 Mar 2010 Temat postu:

1 i 3 najfajniejsze ;D